Witam! Kilka dni temu zaproponowałam Pani Iwonie ( blog Anielskie Zacisze Iwony) wymiankę ...ja ze swojej strony zobowiązałam się do wyszycia Pana Jezusa w cierniowej koronie, a Pani Iwona uszyje mi aniołka :) Bardzo się cieszę, że moja propozycja została przyjęta, jeszcze raz dziękuję z całego serca i pozdrawiam serdecznie Pani Iwonko :) Oto moja praca już oprawiona...haft zaczęłam 1 stycznia a skończyłam 5 stycznia 2014 roku, wyszywałam do późnych godzin nocnych :) Wymiary oprawionego haftu to 35x26
A to moja kochana córeczka Gabrysia :)
Gabrysia dzisiaj namalowała swój pierwszy obraz farbami :)
A to mój kochany synek Franciszek :)
A tutaj zbliżenie, Franio pił soczek mama nie zdążyła go umyć, ale jak to mówią brudne dziecko to szczęśliwe dziecko :)
Mój synek z naszym pieskiem - suczką Sonią
Sonia w całej krasie :)
Pozdrawiam i dziękuję że ze mną jesteście :)
Fajna rodzinka :))) A haft bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft,super oprawiony. Pracowita z Ciebie pszczółka;)
OdpowiedzUsuńŚliczna rodzinka. Pozdrawiam.
Bardzo mi miło Natalko, fajnie że hafcik Ci się podoba, z ramką miała problem bo wyboru nie było a w tej najlepiej się prezentował...myślę że efekt jest ok ...pozdrawiam z całą rodzinką :)
OdpowiedzUsuńObraz i tempo wyszywania godne podziwu. Kochane masz dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuńDziekuje pieknie :)
OdpowiedzUsuńFafcik śmignęłaś raz dwa. Dzieciaczki urocze. To nic że troszkę brudne, ale za to szczęśliwe. S
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu! Trochę dzięki Tobie zabrałam się za ten obrazek mówiłaś że szybko i łatwo się go wyszywa i co miałaś rację :D nie bardzo chciało mi się go wyszywać, bo w planach tysiąc innych pomysłów ale spróbowałam i jest :)
UsuńFajne masz dzieciaki Małgosiu! Sunia też fajna! Kiedy Ty przy tej wesołej gromadce masz czas na haftowanie? Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko! To prawda że przy maluszkach jest roboty, zwłaszcza przy moich :D ale radzę sobie, w dzień robię tyle ile dam radę kończę jak mąż wraca, a potem jak dzieci o 20 idą spać to albo od razu siadam do hafcików albo jak już zasną, nie mam dużo czasu ale pomału coś tam tworzę :)
UsuńCudne dzieciaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś :)
UsuńPrześliczne dzieciaczki! Co za oczy:)
OdpowiedzUsuńPieseczek także uroczy, kocham psy (mam trzy) i dobrze, że dzieci od małego uczą się miłości do zwierząt.
Chrystus piękny i przyznam, że mam takiego samego. Niestety sama nie haftuję, dostałam go od cioci.
Serdeczności.
Ojej dziękuję ślicznie :* ja też kocham zwierzęta i w moim życiu już trochę ich było :D to mój trzeci piesek... haft sam w sobie trudny nie jest ale wymaga czasu, bo jest zajęciem pracochłonnym, można się go łatwo nauczyć :) pozdrawiam serdecznie :)
Usuń