niedziela, 9 lutego 2014

Afrykanka od Lanarte i seria londyńska autobus c.d.

Mój prezent gwiazdkowy jest już u mnie :) Jestem zachwycona tym zestawem, piękne energetyczne, żywe, bardzo ciepłe kolory sprawiają że haftuje mi się ten obraz z ogromną przyjemnością ;) Na początku miałam wrażenie że krzyżyki wychodzą dość spore, ale już się przyzwyczaiłam i w końcowym efekcie powinno być ładnie.
 Tak zestaw wygląda w środku, od razu po rozpakowaniu przystąpiłam do wyszywania :D nie mogło być inaczej :)
 A to efekt mojej ostatniej pracy nad autobusem z serii londyńskiej DMC, bardzo fajnie mi się haftowało ten czerwony autobusik, ale na razie hafcik muszę odłożyć na bok ze względu na moją Afrykankę :) ale musicie przyznać że haftowanie szarości podczas tej pory roku nie jest fajne :D 
                                      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze :)

16 komentarzy:

  1. Co do haftowania szarości masz zupełną rację. O wiele przyjemniej wyszywa się ciepłe kolory. Takie jak w Twojej afrykance.Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również pozdrawiam serdecznie Pani Alu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Autobus fajnie wygląda bez całej reszty w tle:) Na szarości za oknem Afrykanka jest idealna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że mój autobus się podoba, starałam się ale Ty wyszyłaś go tak ślicznie, że bałam się że mi się nie uda dotrzymać poziomu :) szare kolorki podkreślą czerwone akcenty obrazka, ale tak mnie wkręcił ten afrykański klimat, że porzucam wszystko inne i krzyżykuję Afrykankę :) przepadłam i już :D

      Usuń
  4. Piękna ta Afrykanka! czekam zatem z nicierpliwością na pierwszą odsłonę☺
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Afrykanka się podoba :) jest świetna ...a pierwszą odsłonę myślę że zrobię bliżej niedzieli :) to duży obraz jeszcze za bardzo nie mam co pokazywać :) ale zarys już jakiś będzie, więc serdecznie zapraszam i pozdrawiam

      Usuń
  5. Afrykanka nie wygląda na zbyt łatwy haft ;) przyjemnego haftowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom to nie jest bardzo trudny wzór do haftowania, haftuję się go na płótnie co dwie nitki splotu...haft wykonuję jedną lub dwoma nitkami muliny, trzeba uważać żeby się nie pomylić, ale to normalka jak w każdym hafcie :) może łatwiej liczyć na aidzie ilość krzyżyków, ale ja już nie widzę różnicy, tak świetnie na tym materiale mi się haftuje :) zachęcam serdecznie do tego obrazu

      Usuń
  6. Fajna jest ta londyńska seria,podziwiałam ją u Edyty. Faktycznie tło jest nużące, ale za to jaki będzie efekt końcowy;) Widzę że ciepełka zapragnęłaś i Afrykanka Cie zaczarowała;)) Czekam na pierwsze odsłony tego pięknego haftu i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację Natalko pragnę strasznie tego ciepła, bo ja zmarźlak jestem :D a cieplej niż w Afryce to chyba nie ma :) pod koniec tygodnia zaprezentuję co tam już wyszyję :) ...a seria londyńska jest super, nawet te szarości są spoko, ale czasem fajnie zrobić sobie taki przerywnik od jednej robótki i przeskoczyć na drugą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Autobus super! Bez kompleksów Małgosia :) Wyszywasz super dokładnie:)
    Czekam na całą dziewczynkę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Agniesiu :* dziewczynkę zaprezentuję w niedzielę :) może jeszcze troszkę jej przybędzie, to spory haft, ale pokażę co już wydłubałam :D

      Usuń
  9. A na jakiej kanwie powstaje Afrykanka, że duże krzyżyki?
    Piękne są te duże xxx obrazy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obraz powstaje na tkaninie bawełnianej o gęstości 10,5 nitki na cm. Sądzę że tkaninę można porównać do lugany 25 ct, a wzór wyszywam co dwie nitki splotu więc dlatego wydają mi się te krzyżyki dość spore. Pierwszy raz wyszywam na takiej tkaninie i bardzo przyjemnie mi się haftuje, oby tylko efekt końcowy był super, bardzo się staram, bo ten obraz od dawna mi się podobał :)

      Usuń
  10. Ciekawe te obrazy z serii londyńskiej. Nachodzi mnie ochota na wyszycie jakiegoś. Ciekawa jestem efektu końcowego. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam serdecznie do serii londyńskiej, świetnie się ją haftuje, ja oczywiście jestem niecierpliwa i musiałam wyszyć od razu autobus, ale jak tylko skończę moje większe dzieło to zabieram się za ukończenie autobusu, bo nie lubię jak mam pozaczynanych dużo prac :) a po za tym te szarości wiosną o wiele fajniej będzie mi się haftowało niż zimą ;)

      Usuń