Mój prezent gwiazdkowy jest już u mnie :) Jestem zachwycona tym zestawem, piękne energetyczne, żywe, bardzo ciepłe kolory sprawiają że haftuje mi się ten obraz z ogromną przyjemnością ;) Na początku miałam wrażenie że krzyżyki wychodzą dość spore, ale już się przyzwyczaiłam i w końcowym efekcie powinno być ładnie.
Tak zestaw wygląda w środku, od razu po rozpakowaniu przystąpiłam do wyszywania :D nie mogło być inaczej :)
A to efekt mojej ostatniej pracy nad autobusem z serii londyńskiej DMC, bardzo fajnie mi się haftowało ten czerwony autobusik, ale na razie hafcik muszę odłożyć na bok ze względu na moją Afrykankę :) ale musicie przyznać że haftowanie szarości podczas tej pory roku nie jest fajne :D
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze :)
Co do haftowania szarości masz zupełną rację. O wiele przyjemniej wyszywa się ciepłe kolory. Takie jak w Twojej afrykance.Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam serdecznie Pani Alu :)
OdpowiedzUsuńAutobus fajnie wygląda bez całej reszty w tle:) Na szarości za oknem Afrykanka jest idealna!
OdpowiedzUsuńCieszę się że mój autobus się podoba, starałam się ale Ty wyszyłaś go tak ślicznie, że bałam się że mi się nie uda dotrzymać poziomu :) szare kolorki podkreślą czerwone akcenty obrazka, ale tak mnie wkręcił ten afrykański klimat, że porzucam wszystko inne i krzyżykuję Afrykankę :) przepadłam i już :D
UsuńPiękna ta Afrykanka! czekam zatem z nicierpliwością na pierwszą odsłonę☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo się cieszę, że Afrykanka się podoba :) jest świetna ...a pierwszą odsłonę myślę że zrobię bliżej niedzieli :) to duży obraz jeszcze za bardzo nie mam co pokazywać :) ale zarys już jakiś będzie, więc serdecznie zapraszam i pozdrawiam
UsuńAfrykanka nie wygląda na zbyt łatwy haft ;) przyjemnego haftowania :)
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom to nie jest bardzo trudny wzór do haftowania, haftuję się go na płótnie co dwie nitki splotu...haft wykonuję jedną lub dwoma nitkami muliny, trzeba uważać żeby się nie pomylić, ale to normalka jak w każdym hafcie :) może łatwiej liczyć na aidzie ilość krzyżyków, ale ja już nie widzę różnicy, tak świetnie na tym materiale mi się haftuje :) zachęcam serdecznie do tego obrazu
UsuńFajna jest ta londyńska seria,podziwiałam ją u Edyty. Faktycznie tło jest nużące, ale za to jaki będzie efekt końcowy;) Widzę że ciepełka zapragnęłaś i Afrykanka Cie zaczarowała;)) Czekam na pierwsze odsłony tego pięknego haftu i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńMasz rację Natalko pragnę strasznie tego ciepła, bo ja zmarźlak jestem :D a cieplej niż w Afryce to chyba nie ma :) pod koniec tygodnia zaprezentuję co tam już wyszyję :) ...a seria londyńska jest super, nawet te szarości są spoko, ale czasem fajnie zrobić sobie taki przerywnik od jednej robótki i przeskoczyć na drugą :)
OdpowiedzUsuńAutobus super! Bez kompleksów Małgosia :) Wyszywasz super dokładnie:)
OdpowiedzUsuńCzekam na całą dziewczynkę :))
Dziękuję Ci Agniesiu :* dziewczynkę zaprezentuję w niedzielę :) może jeszcze troszkę jej przybędzie, to spory haft, ale pokażę co już wydłubałam :D
UsuńA na jakiej kanwie powstaje Afrykanka, że duże krzyżyki?
OdpowiedzUsuńPiękne są te duże xxx obrazy..
Obraz powstaje na tkaninie bawełnianej o gęstości 10,5 nitki na cm. Sądzę że tkaninę można porównać do lugany 25 ct, a wzór wyszywam co dwie nitki splotu więc dlatego wydają mi się te krzyżyki dość spore. Pierwszy raz wyszywam na takiej tkaninie i bardzo przyjemnie mi się haftuje, oby tylko efekt końcowy był super, bardzo się staram, bo ten obraz od dawna mi się podobał :)
UsuńCiekawe te obrazy z serii londyńskiej. Nachodzi mnie ochota na wyszycie jakiegoś. Ciekawa jestem efektu końcowego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZachęcam serdecznie do serii londyńskiej, świetnie się ją haftuje, ja oczywiście jestem niecierpliwa i musiałam wyszyć od razu autobus, ale jak tylko skończę moje większe dzieło to zabieram się za ukończenie autobusu, bo nie lubię jak mam pozaczynanych dużo prac :) a po za tym te szarości wiosną o wiele fajniej będzie mi się haftowało niż zimą ;)
Usuń