Hej, tak jak sobie założyłam sprężyłam się i ukończyłam mój hafcik z serii londyńskiej DMC pt. ,,Londyńska budka telefoniczna,, ...Bardzo się cieszę, że haft już został skończony, bo zaczęłam go już dawno temu i jakoś leżał sobie, czasem sobie o nim przypomniałam, postawiłam kilka krzyżyków i znowu lądował zapomniany w pudle. To już mój drugi haft z tej serii, który ukończyłam, mam jeszcze jeden zestaw i właśnie dzisiaj zaczynam go haftować, mam nadzieję że pójdzie mi szybciej niż z poprzednikiem :D czas pokaże. Obrazki haftowałam na aidzie 18 ct. A tak się prezentują oba hafty :)
Tutaj mój hafcik z oryginalną londyńska puszką po ciasteczkach w kształcie autobusu ;)
A tu dla odmiany puszka w kształcie londyńskiej budki telefonicznej, oczywiście również po ciasteczkach i obie przyjechały do nas z Londynu jako prezent dla naszych dzieci od babci :)
A teraz prezentacja trzeciego zestawy z serii londyńskiej, za który obecnie się zabieram ;) uuuu będzie się działo...już widzę tę dłubaninkę w szarościach :D
I na zakończenie oba skończone hafty razem :) ale się cieszę z ich ukończenia :D
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam Was serdecznie :)