Dzisiaj nastąpi prezentacja mojej pracy nad haftem "Paryskie kwiaty", zostałam zmobilizowana przez Elę do pokazania co mi się udało wyszyć od ostatniego posta ;) Elu dziękuję bo chyba dalej nie zrobiłabym zdjęć jakoś ostatnimi czasy strasznie trudno mi się zmobilizować, bo jak już znajdę chwileczkę to siadam do haftu i dziubię te krzyżyki, a aparat zawsze nie pod ręką jest :D ...ale udało się i oto moje postępy nad kwiatuszkami :) Muszę przyznać że napracowałam się nad tymi kwiatuszkami, jest tam dużo odcieni różu i trochę czasu upłynęło zanim kwiatki zagościły na kanwie. Wzór haftuje mi się niezwykle przyjemnie, kolory są bardzo przyjemne, delikatne i przez to obraz jest wyjątkowy, mogę ten zestaw polecić z czystym sumieniem każdej hafciarce, jest super :)
Przy okazji prezentacji moich kwiatów zrobiłam zdjęcie mojemu skrzacikowi, który już dawno został oprawiony. Bardzo lubię ten hafcik to jeden z moich ulubionych :D
Pozdrawiam serdecznie w ten zimowy czas i dziękuję za komentarze :)